Myślę, że zawsze mam chęć pisać komedie, bo to jest coś, co jest dla mnie w jakimś sensie najbardziej prawdziwe, najbliższe życiu, takiemu jakie je znam, i to własnie chcę odtworzyć. Ale ciężko mi powiedzieć czy mam jakiś swój temat. Dla mnie, najłatwiejszą rzeczą jest stworzyć historię, którą chcę opowiedzieć, a najtrudniejszą odnaleźć głos, który tą historię opowie.
Rozmowa z Owenem KingiemPreferuję tematykę zawierającą elementy komiczne - a w każdym razie komiczne w moim własnym odczuciu - i takie są również teksty, nad którymi obecnie pracuję. Nie oznacza to jednak, że tak będzie zawsze. W zasadzie wszystko to, co lubię jako czytelnik może stać się wzorem dla mojej przyszłej książki - w grę wchodzi więc mnóstwo różnych gatunków.
Rozmowa z Owenem KingiemMoi rodzice to prywatna sprawa. Rozumiem dlaczego ludzie się nimi interesują i gdy nic o nich nie będę mówił, ludzie będą jeszcze bardziej zastanawiać się nad naszymi relacjami. Ale fakt jest taki, że wszystko robię sam. Istnieje Stephen King, i jest niesamowity w tym co robi. Ale uważam, że moja książka powinna wypłynąć bądź zatonąć bez niczyjej pomocy.
Rozmowa z Owenem KingiemWychowałem się w domu bogatym w tradycje do opowiadania historii. Myślę, że była to duża część okresu mojego dorastania, nie jestem jednak nadgorliwy by się nad tym rozwodzić. Wydaje mi się, że pytanie, które często przychodzi ludziom na myśl, to: "Jak to było być dzieciakiem Stephena Kinga? Jak to było dorastać w tym domu?". Odpowiedź jest tego typu, że po prostu nie uważam, by było to tak związane z tym, co robię.