The Stand: American Nightmares #3

The Stand - American Nightmares - 03Opis

Najbardziej wstrząsający z dotychczasowych rozdziałów epickiego horroru Stephena Kinga! Gdy Larry Underwood i jego nowa towarzyszka Rita Blakemoor postanawiają uciec z Nowego Jorku, zaczynają kierować się w stronę Tunelu Lincolna. Nie wiedzą jednak, że w ten sposób wyruszają w koszmarną podróż, która uwolni ich najgłębsze, najmroczniejsze lęki i demony. Zarówno te realne jak i wymyślone. W międzyczasie Harold i Frannie wyruszają na swoją własną wielką przygodę – motorowerami! – a Stu Redman spotyka nowego ocalałego. Ale czy jest on przyjacielem czy wrogiem?

Informacje

  • okładka: Lee Bermejo
  • Ilustracje: Mike Perkins, Laura Martin
  • scenariusz: Roberto Aguirre-Sacasa
  • liczba stron: 32
  • data wydania: maj 2009

Dodatki

  • porównanie rysunków i zdjęć Nowego Jorku z komentarzem rysownika
  • 4 strony na różnym etapie produkcji
  • wywiad z Mikiem Perkinsem
  • szkicowana wersja okładki limitowanego wydania
  • ilustracja okładkowa #4 zeszytu

 

Plansze

Recenzja

Zeszyt #3 to chyba najbardziej wyczekiwany numer komiksu 'Bastion’, przynajmniej przez samych twórców. Od samego początku bowiem opowiadali jak to czekają niecierpliwie na przeniesienie w świat komiksu fragmentu opowiadającego o przejściu Larry’ego przez tunel Lincolna. Wywoływał on u poszczególnych osób wyjątkowe dreszcze, szczególnie wrył im się w pamięć. Rzeczywiście to ważny dla nich moment bo wypełnili nim niemal cały zeszyt. No tak, tylko jak tu dobrze narysować wędrówkę przez tunel skoro panuje w nim absolutna ciemność?

Numer #3 zaczyna się na ulicach Nowego Jorku gdzie wśród trupów i masy rozbitych samochodów wędrują Larry i Rita. Mamy tutaj dwa drastyczne i jednocześnie znakomite rysunki ofiar nowych czasów. Jednak to nie Kapitan Trips popełnił te zbrodnie ale ludzie. Między Ritą i Larrym dochodzi do kłótni i towarzysze podróży rozstają się. Po pewnym czasie Larry nie widząc innego wyjścia postanawia przejść przez tunel Lincolna. Tunel ogarnięty mrokiem a w dalszej części najczarniejszą ciemnością. Tunel zapchany samochodami, które utkwiły tam po śmierci swoich kierowców. Tunel pełen rozkładających się trupów. Dwie ostatnie strony komiksu to Stu zmierzający powoli drogą 302 w stanie New Hampshire. Napotyka on tutaj kolejnego bohatera powieści 'Bastion’ – Glena Batemana. I jego psa Kojaka. Krótkie pogodne zakończenie mrocznego zeszytu.

Nakręcony przez wywiady z twórcami także z niecierpliwością oczekaiwałem na tunel Lincolna. Chociaż z drugiej strony nie wiedziałem czego mam się spodziewać, bo jak już postawiłem to pytanie wcześniej – jak ekscytująco pokazać podróż przez totalną ciemność za pomocą rysunków? Twórcy pozostawili sporo wyobraźni czytelnika. I wydaje mi się, że inaczej nie można było. Mamy tutaj świetne kadry kiedy Larry oświetla sobie drogę zapalniczką, napotykając zasztyletowanego mężczyznę czy rozstrzelaną przez wojsko grupkę ludzi. Mamy też kadry pokazujące wyobrażenia Larry’ego. Jest też rysunek wystrzałów z broni Underwooda. Resztę stanowią całkowicie czarne kadry zawierające jedynie tekst narratora, myśli głównego bohatera, odgłosy rozchodzące się po tunelu, no i w końcu dialogi pomiędzy Larrym i osobą którą tam spotkał. Pobieżnie wertując komiks przed rozpoczęciem lektury poczułem lekki zawód widząc około 20 kadrów pozbawionych rysunków. Jednak gdy już przemierzałem razem z Larrym ten tunel, takie przedstawienie tego wydarzenia całkowicie do mnie trafiło, bardzo pobudziło moją wyobraźnię i przyprawiło o mały dreszcz.

Po daniu głównym czas na przystawki. Dziś zaserwowano nam coś nowego i bardzo smacznego. Porównanie komiksowych rysunków ulic Nowego Jorku z autentycznymi zdjęciami tych samych miejsc. Wszystko to okraszone komentarzem Mike’a Perkinsa. Naprawdę ciekawa rzecz, a Mike’owi należą się brawa za tak staranne podejście do swojej pracy, komiks w 100% pokrywa się z rzeczywistym wyglądem stolicy świata. Następnym dodatkiem jest Script To Final czyli jak powstały konkretne strony od pomysłu do efektu finalnego, odcinek któryś z kolei i w zasadzie już nudny. Czas na coś innego. Kolejne dwie strony to rozmowa z rysownikiem na temat wędrówki przez tunel Lincolna opatrzona kilkoma szkicowanymi stronami komiksu. Na koniec możemy zobaczyć szkicowaną wersję limitowanej okładki Perkinsa oraz ilustrację okładkową zeszytu #4.

Zeszyt monotematyczny ale trzymający w napięciu z kilkoma świetnymi rysunkami zakończony wprowadzeniem kolejnej postaci tej historii. Oceniam go ponownie bardzo dobrze, dodatkowy punkt za nowy dodatek i wywiad. Tradycyjnie polecam wszystkim fanom Stephena Kinga, warto mieć ten komiks na swojej kingowej półce!

Autor: nocny
Data: 20.05.2009

Inne okładki

wariant limitowany 1:25
Mike Perkins
wariant limitowany 1:75
Lee Bermejo