Haven sezon 3 odcinek 11
Recenzja odcinka „Last Goodbyes”
Zacznę od razu od podsumowania. Właśnie przed momentem skończyłem oglądanie jedenastego epizodu serialu i podobał mi się tak bardzo, że uważam dłuższe wywody za niepotrzebne 😉 Powiem więc już na wstępie, że to fantastyczny odcinek! Pisałem już kilkukrotnie na przestrzeni trzech lat, że ten czy inny odcinek jest dla mnie jednym z najlepszych w serialu czy najlepszy w sezonie. Ten jednak podobał mi się jeszcze bardziej niż wszystkie te, które tak oceniłem.
'Last Goodbyes’ to przede wszystkim świetnie skonstruowana fabuła, którą widz krok po kroku odkrywa z dwójką bohaterów będąc co chwila zaskakiwanym. Odcinek podzielony został jakby na dwie części przeplatane ze sobą. Na zmianę oglądamy wydarzenia teraźniejsze i z dnia poprzedniego. Tematem otwierającym jest ponownie bolcowy zabójca. Audrey i Nathan dochodzą do wniosku, że mordercą jest osoba z ich najbliższego otoczenia i planują „przesłuchania” każdej z nich. Drugim wątkiem natomiast jest „kłopot tygodnia” i to właśnie on stanowi o sile tego epizodu. Wszyscy mieszkańcy jednocześnie zapadają w jakiś rodzaj śpiączki, w całym miasteczku przytomna pozostaje tylko odporna na kłopoty Audrey. I jak się szybko okazuje, ktoś jeszcze…
Po ostatnich wydarzeniach z Jordan, Audrey i Nathan znów zaczęli się do siebie zbliżać, co dla mnie osobiście jest rozczarowaniem, bo mocno kibicowałem Duke’owi w tej materii. Niestety wygląda na to, że więź pomiędzy agentką i szeryfem jest bardziej silna i pomimo różnych wydarzeń z przeszłości nie wygrają z wzajemnym przyciąganiem. Także Duke, który chyba miał już mocno rozbudzone nadzieje będzie musiał wrócić na swoje dawne miejsce.
Trzeba powiedzieć na koniec o samym finale odcinka. Nie spodziewałem się zupełnie, że informacja, którą dostaliśmy wypłynie już teraz. Naprawdę przydażył mi się przysłowiowy opad szczęki. Idealne zakończenie doskonałej odsłony 'Haven’! Zbliża się koniec sezonu i twórcy zaczynają zamykać wątki. To zawsze najlepszy okres. Zostały jeszcze tylko dwa spotkania z bohaterami ale na szczęście będzie czwarty sezon.
Autor: nocny